Philharmonia Quintet to kwintet dęty związany z Filharmonią im. Karola Szymanowskiego w Krakowie, działający obecnie pod egidą Stowarzyszenia Artystycznego Horizon.

Zespół tworzą czołowi muzycy Filharmonii:

Zbigniew Witkowski – flet

Paweł Nyklewicz – obój

Janusz Antonik – klarnet

Mirosław Płoski – waltornia

Wojciech Turek – fagot;

wśród nich trzej ostatni są adiunktami Akademii Muzycznej w Krakowie.

Repertuar Philharmonia Quintet obejmuje szerokie spektrum literatury muzycznej – od klasycyzmu aż po XX i XXI wiek. Zespół poświęca szczególną uwagę polskiej muzyce współczesnej, podejmując się m.in. wykonał utworów mniej znanych, jak np. Dry Pieces Marcela Chyrzyńskiego (utwór zadedykowany Philharmonia Quintet). Ważną stroną działalności kwintetu jest kameralistyka o łączonej obsadzie instrumentów smyczkowych i dętych, również z udziałem fortepianu. W tej dziedzinie w kolejnych latach kwintet nawiązywał współpracę z Kwartetem Smyczkowym Amar Corde, Horizon Ensemble i wybitnymi pianistami: Waldemarem Malickim, Arkadijem Zenziperem, Rafałem Łuszczewskim, Mirosławem Herbowskim i Mariolą Cieniawą.

Instrumentaliści kwintetu brali udział w wielu festiwalach i wydarzeniach muzycznych, takich jak: coroczne kameralne koncerty abonamentowe Filharmonii Krakowskiej, Festiwal Kameralny w Krakowie (kolejne edycje: Klasyka i awangarda XX wieku, Muzyczna Europa, Romantyzm), Dni Grażyny Bacewicz, Dni Kompozytorów Krakowskich, Przemyska Jesień Muzyczna, Tynieckie Recitale Organowe, Letnie Koncerty Radia Kraków, prestiżowy Usedomer Musikfestival (wraz z bezpośrednią transmisją Deutschland Radio Berlin) oraz festiwal muzyki kameralnej Schubertiaden w Schnackenburgu (Niemcy).

W 2006 r. zespół nagrał płytę, na której znalazły się utwory z klasycznego repertuaru kompozytorów pochodzenia żydowskiego i kręgu kultury żydowskiej. Na krążku, zatytułowanym Jewish Roots, wydanym przez krakowską firmę fonograficzną Medialogic, oprócz znanych dzieł Dariusa Milhauda i Samuela Barbera utrwalono kwintety dęte niedawno zmarłego czeskiego kompozytora ŠtĂŹpĂĄna Luckiego (premiera polska) oraz wybitnego amerykańskiego twórcy średniego pokolenia, Roberta Patersona (światowa premiera nagraniowa).

Philharmonia Quintet jest rekomendowany na oficjalnych stronach internetowych miasta Krakowa Magiczny Kraków, Polskiego Centrum Informacji Muzycznej POLMIC oraz Filharmonii Krakowskiej.

Jewish Roots – Music for Wind Quintet:

Medialogic, Kraków 2006, DDD 57’47”

Płyta do nabycia m.in. w księgarniach EMPIK oraz w sprzedaży internetowej u dystrybutorów krajowych i zagranicznych:

Pigasus-shop.de

Amazon.com

RECENZJE PŁYTOWE, WYBRANE RECENZJE Z KONCERTÓW

Muzyka żydowska to nie tylko muzyka klezmerska – to fakt, który w swej najnowszej płycie Jewish Roots udowadnia krakowski zespół Philharmonia Quintet. Znalazły się tu utwory, których kompozytorzy bądź okoliczności powstania miały powiązania z kulturą żydowską. Zarówno dobór repertuaru, jak i wykonanie sprawiają, że płyta przyciąga uwagę w każdej sekundzie. Tchnie rodzajem świeżości, jakiego od dawna brakowało na polskim rynku fonograficznym.

Paweł Kudroń, Jewish Roots – Philharmonia Quintet, Telewizja Polska TVP3 Kraków – serwis internetowy i telegazeta; pełna recenzja na antenie, 11.9.2006 r.

Myli się ten, kto sądzi, że pierwsza płyta krakowskiego kwintetu dętego Philharmonia Quintet, zatytułowana Jewish Roots (Żydowskie korzenie), jest muzyką klezmerską. Artyści zdecydowali się bowiem zarejestrować muzykę żydowską, ale… klasyczną. Na krążku znalazły się utwory Dariusa Milhauda, Samuela Barbera oraz twórców w Polsce nieznanych: Štěpána Luckiego i amerykańskiego kompozytora młodego pokolenia, Roberta Patersona. Płyta została opublikowana (…) przez krakowskie wydawnictwo Medialogic Adama Głowackiego. Zarejestrowane na płycie utwory dowodzą kunsztu wykonawczego zespołu Philharmonia Quintet. Pięciu panów – Zbigniew Witkowski (flet), Paweł Nyklewicz (obój), Janusz Antonik (klarnet), Mirosław Płoski (róg) i Wojciech Turek (fagot) – na co dzieł instrumentalistów Filharmonii Krakowskiej, przepięknie i wyjątkowo czysto (co w muzyce dętej jest największą trudnością) zestroiło instrumenty. Aż przyjemnie jest słuchać w ich wykonaniu niezwykłych współbrzmień harmonii Dariusa Milhauda w utworze La Cheminée du Roi René (…)

Na płycie, obok utworów często pojawiających się w repertuarze kwintetów, czyli wspomnianej już suity Dariusa Milhauda oraz Summer Music Samuela Barbera, znalazły się dwa utwory zupełnie nieznane. Pierwszy z nich to Divertimento Štěpána Luckiego, zmarłego w maju tego roku [2006] czeskiego kompozytora. Utwór, napisany ponad 30 lat temu, do tej pory nie doczekał się polskiego wykonania. A szkoda, bo jest to ciekawe, pełne radości i energii dzieło, w którym kompozytor postanowił „zatrzeć” różnice pomiędzy oddalającymi się coraz bardziej od siebie światami muzyki popularnej i poważnej. Drugi – to skomponowany dwa lata temu [2004] Kwintet dęty Roberta Patersona, 36-letniego kompozytora amerykańskiego. 4-częściowy utwór napisany został z wielkim rozmachem. Ciekawostką może być fakt, że w warstwę muzyczną utworu kompozytor wplótł mieszankę cytatów z popularnych amerykańskich seriali telewizyjnych. (…) Utwór jest – o czym zawiadamia we wstępie kompozytor – programowy. Jedna z części stanowi muzyczną ilustrację słynnego obrazu Salvadora Dali Trwałość pamięci. Kompozycję kończy pełna energii część zatytułowana Klezmeshugeh, będąca klezmerskimi wariacjami, w których (…) Philharmonia Quintet radzi sobie znakomicie. (…)

Jewish Roots jest pierwszą płytą z zaplanowanego cyklu trzech krążków, na których pokażemy muzykę kompozytorów żydowskiego pochodzenia, tzw. Jewish art music. Nagrywając ten album, próbujemy przełamać stereotyp, obecny nie tylko w Polsce, że muzyka żydowska to muzyka klezmerska – mówi Janusz Antonik, klarnecista zespołu. – A przecież istnieje wiele utworów muzyki tzw. poważnej, tworzonej także współcześnie, autorstwa kompozytorów żydowskich lub mających korzenie żydowskie. I dzieła tych twórców będziemy prezentowali na kolejnych płytach – dodaje Mirosław Płoski, grający na rogu.

Agnieszka Malatyńska-Stankiewicz, Żydowskie korzenie, „Dziennik Polski” z 31.8.2006 r.

Cała płyta [Jewish Roots] to kawał dobrej, ale wcale niełatwej dla wykonawców muzyki. Krakowski kwintet filharmoników (Philharmonia Quintet) okazał się zespołem wirtuozów swych instrumentów. Warto ich wymienić i zapamiętać: Zbigniew Witkowski (flet), Paweł Nyklewicz (obój), Janusz Antonik (klarnet), Mirosław Płoski (róg) i Wojciech Turek (fagot). Stanowią znakomity, ambitny, powiedziałbym – odważny zespół, promujący repertuar mało znany, a tak bardzo wartościowy. Polecam go nie tylko zaawansowanym melomanom, ale [w ogóle] miłośnikom dobrej muzyki, szczególnie podanej w tak świetnym wykonaniu.

prof. dr hab. Marian Fuks, Żydowskie korzenie (Jewish Roots), „Słowo Żydowskie” 2007, nr 5/6/7.

[Kompozytor o nagraniu Wind Quintet na płycie Jewish Roots:] Bardzo mi się podoba, że [to nagranie] ma niepowtarzalny, charakterystyczny dla Waszego kwintetu klimat. Brzmi bardzo czysto, co sprawia, że jest takie odświeżające. (…) Jest naprawdę doskonałe. Szczególnie doceniam precyzję zespołu i to, że tempa nie są „zapędzone”. (…) Jestem bardzo, bardzo dumny z powodu Waszego wykonania! Gracie fantastycznie! Brawo!

dr Robert Paterson (DMA), fragmenty korespondencji z instrumentalistami Philharmonia Quintet, listopad 2006 r. (tłumaczenie z języka angielskiego)

Schubertiady: Rzadko grywane dzieła – Augusta Klughardta i Wojciecha Kilara – zabrzmiały [16 września 2005 r. na Festiwalu Muzyki Kameralnej w Schnackenburgu. Piątkowy wieczór kameralny był dla wielu melomanów zupełnie nowym doświadczeniem. Philharmonia Quintet rozpoczął od Kwintetu C-dur op. 79 Augusta Klughardta. (…) Muzyka Wojciecha Kilara jest powszechnie znana, choć nie zawsze słuchacze mają świadomość, kto jest jej autorem – kompozytor ten bowiem w ciągu ostatnich 30 lat skomponował muzykę do niezliczonych filmów. Jednak nie zaniedbywał przy tym utworów symfonicznych i kameralnych. Jego zamiłowanie do pełnego brzmienia, eksponowanych melodii i silnych emocji daje o sobie znać również w Kwintecie na instrumenty dęte, wykonanym niezwykle barwnie, z pietyzmem i temperamentem przez Zbigniewa Witkowskiego – flet, Pawła Nyklewicza – obój, Janusza Antonika – klarnet, Mirosława Płoskiego – waltornia i Wojciecha Turka – fagot.

Kammermusik mit Überraschungen (Muzyka kameralna i niespodzianki), „Elbe-Jeetzel-Zeitung” Lüchow, 19.9.2005 r. (tłumaczenie z języka niemieckiego)

 

Muzycy Filharmonii Krakowskiej mogą zagrać barwny i odważny muzycznie koncert. Taki właśnie popis dał [15 stycznia 2005 r.] krakowski zespół Philharmonia Quintet wraz z rosyjskim pianistą Arkadijem Zenziperem.

Chwilami nieco żartobliwy, dla instrumentalistów wręcz wyczynowy Kwintet na instrumenty dęte Wojciecha Kilara otwierał sobotni wieczór w filharmonii. Jego interpretację przedstawił zespół pięciu świetnych instrumentalistów: Zbigniew Witkowski (flet), Paweł Nyklewicz (obój), Janusz Antonik (klarnet), Mirosław Płoski (waltornia), Wojciech Turek (fagot).

Dyskurs toczący się pomiędzy poszczególnymi instrumentami narastał i stawał się coraz bardziej emocjonujący – od spokojnych zdał fletu, oboju i klarnetu po silniej akcentowane frazy waltorni i fagotu. Prawdziwie poruszającą była trzecia część kompozycji Choral varié – Larghetto: mocno rytmizowany i dźwięczny głos waltorni, subtelny śpiew klarnetu podchwycony po chwili przez obój i flet, nastrojowa melodia fagotu. W przemyślanym wykonaniu Kwintetu Es-dur op. 16 na fortepian, obój, klarnet, róg i fagot Ludwiga van Beethovena krakowskim muzykom towarzyszył pianista Arkadij Zenziper. Największe wrażenie rosyjski artysta wzbudził kantyleną w powolnym Andante cantabile – doskonale panował na dynamiką i kolorem każdego niemal dźwięku. Z wielkim kunsztem wtórowały mu instrumenty dęte. (…)Koncert z A. Zenziperem

W finale wieczoru zagrano Sekstet na fortepian, flet, obój, klarnet, fagot i róg Francisa Poulenca. Ekspresyjna harmonia spotykała się z impresyjną barwą instrumentacyjną, mocno zaś kontrastowana dynamika utworu, gdzie grzmiące i motoryczne forte fortissimo coraz to przeradzało się w delikatne piano, zabrzmiała dobrze i ciekawie. Podczas sobotniego koncertu muzycy Philharmonia Quintet zaprezentowali wysoki poziom artystyczny (…)

Tomasz Jakub Handzlik, Filharmonia. Kwintet z pianistą. Dynamiczny i grzmiący, „Gazeta Wyborcza – Gazeta w Krakowie” z 17.1.2005 r.

Zbigniew Witkowski – flet, Paweł Nyklewicz – obój, Janusz Antonik – klarnet, Mirosław Płoski – waltornia i Wojciech Turek – fagot wspólnie muzykują nie tylko w grupie dętej filharmonicznej orkiestry, ale od kilku lat także pod szyldem Philharmonia Quintet, koncertując z powodzeniem na estradach Polski. W sobotę [15 stycznia 2005 r.] grali Kwintet na instrumenty dęte Wojciecha Kilara oraz – z pianistą Arkadijem Zenziperem – Kwintet Es-dur op. 16 Ludwiga van Beethovena i Sekstet Francisa Poulenca.

Kwintet na instrumenty dęte Kilara to dzieło zaledwie 20-letniego kompozytora, rzadko dziś wykonywane, bo odbiegające od powszechnie znanego muzycznego wizerunku twórcy (…) Daje kameralistom duże pole do popisu. Krakowscy artyści wykonali utwór z polotem (…) Kwintet Kilara był jakby rozgrzewką. Prawdziwy kunszt kameralnego muzykowania członkowie filharmonicznego kwintetu ukazali w kolejnych kompozycjach. Walnie im w tym dopomógł Arkadij Zenziper, prawdziwy mistrz kameralistyki.

Rosyjski pianista pracujący w Dreźnie kilkakrotnie bawił już w Krakowie. (…) Po raz pierwszy ukazał swe „kameralne” oblicze. Myślę, że właśnie kameralistyka jest jego domeną. Dawno nie słyszałam pianisty tak doskonale współpracującego z partnerami, tak rozumiejącego partyturę utworu, umiejącego się wtopić w jego warstwę muzyczną, tak trafnie dobrać barwę fortepianu do stylu i charakteru utworu. Zarówno Kwintet Beethovena, jak i Sekstet Poulenca były przez wszystkich muzyków interpretowane pieczołowicie i brawurowo zarazem. Nic więc dziwnego, że fragment Sekstetu musiano bisować.

Anna Woźniakowska, Muzykowanie kameralne, „Dziennik Polski” z 17.1.2005 r.

Philharmonia Quintet w składzie Zbigniew Witkowski – flet, Paweł Nyklewicz – obój, Janusz Antonik – klarnet, Mirosław Płoski – waltornia i Wojciech Turek – fagot (…) do współpracy zaprosił pianistę Waldemara Malickiego oraz kwartet smyczkowy Amar Corde (Barbara Stuhr i Maciej Czepielowski (…) – skrzypce, Beata Płoska – altówka, Agata Zając – wiolonczela). Taki skład instrumentalny sprawił, że mogliśmy słuchać repertuaru zróżnicowanego, co więcej, prawie w całości dotąd nieobecnego w naszych salach koncertowych. Właśnie repertuar – obok wykonawstwa – był jedną z podstawowych zalet sobotniego [13 stycznia 2004 r.] koncertu.

 

Philharmonia Quintet rozpoczął wieczór prezentacją wdzięcznych Trois pièces brèves Jacques’a Iberta, po czym zabrzmiał klasyczny w budowie a romantyczny w treści Kwintet As-dur op. 14 Gustava Holsta, którego 130. rocznica urodzin i 70. rocznica śmierci przypadają w bieżącym roku. Pierwszą część koncertu zakończyła Summer Music op. 31 Samuela Barbera, jednoczęściowy utwór o zmieniających się kalejdoskopowo tematach i nastrojach. Te trzy tak różne utwory pozwoliły muzykom kwintetu ukazać pełnię swych artystycznych możliwości. (…) Delikatny, zniuansowany muzycznie dialog fletu z klarnetem dał słuchaczom pełną satysfakcję i tak już trwało dalej (piękne solo obojowe w utworze Barbera).

 

Po przerwie usłyszeliśmy polifoniczny Septet na klarnet, róg, fagot, fortepian, skrzypce, altówkę i wiolonczelę Igora Strawińskiego (…) oraz Concertino na fortepian, dwoje skrzypiec, altówkę, klarnet, róg i fagot Leoša Jánačka. W tym roku mija 150. rocznica urodzin kompozytora, którego muzyka kameralna – sądząc choćby po Concertinie – dzięki swej oryginalności daje wykonawcom wdzięczne pole do artystycznych poszukiwał. Interesujące sola rogu i klarnetu, kapryśna narracja fortepianu odgrywającego w utworze dominującą rolę (Waldemar Malicki) (…), homogeniczność zespołowego brzmienia, wszystko to sprawiło, że z chęcią posłuchałabym Jánačka w tym wykonaniu raz jeszcze.

Anna Woźniakowska, Wieczór muzyki nieznanej, „Dziennik Polski” z 19.1.2004 r.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Co słychać – mówi Mirosław Płoski z zespołu Philharmonia Quintet, „Ruch Muzyczny” 2006, nr 19, s. 5

prof. dr hab. Marian Fuks, Żydowskie korzenie (Jewish Roots), „Słowo Żydowskie” 2007, nr 5/6/7, s. 18

Mirosław Płoski, Kwintety dęte Milhauda, Barbera, Luckiego i Patersona. Idee, konteksty, perspektywy interpretacyjno-wykonawcze, Akademia Muzyczna w Krakowie, Kraków 2008 (zob. spis treści). Znajdź książkę w bibliotece Cornell University.